Jednym z najszybszych sposobów dotarcia do Chorwacji z Polski jest podróż samolotem. Oto kilka popularnych lotnisk w Chorwacji, do których można bezpośrednio polecieć z Polski: – Zagrzeb: Lotnisko Zagrzeb znajduje się w stolicy Chorwacji i oferuje wiele połączeń z różnych miast w Polsce. – Split: Lotnisko w Splicie jest Pomimo tego, że rakiję znajdziemy w wielu krajach na Półwyspie Bałkańskim, to nie oznacza to, że nie będziemy mogli przywieźć z Chorwacji tego owocowego alkoholu. Warto mieć na uwadze, że rakija kupowana w sklepach komercyjnych ma zazwyczaj niecałe 40%, natomiast ta domowej roboty może wynosić nawet 60%. Z Chorwacji polecamy przywieść miód lawendowy, szałwiowy (kaduljin med) albo kasztanowy (kestenov med). Jeśli znajdziecie się w okolicy doliny Neretvy i miasteczka Opuzen, to koniecznie skosztujcie i kupcie miód mandarynkowy. Co jeszcze warto przywieść z Chorwacji? Jakie pamiątki lub prezenty przywieźć z Chorwacji? Fast Money. Co warto zjeść? Mój pierwszy pobyt na chorwackim wybrzeżu zaskoczył mnie bardzo pozytywnie. Przepyszne ryby i owoce morza, czyli wszystko czego potrzebuję w czasie wakacji nad morzem. Chorwackie ostrygi są nie tylko pyszne, ale i nie zwykle tanie. Możemy kupić je już za 2 euro i to prosto z hodowli. Muszle wystarczy otworzyć, mięso skropić cytryną i możemy jeść. Tym których odrzuca jedzenie surowych owoców morza, polecam wersję ze zdjęcia: ostrygi zapieczone z oliwkami i serem typu pecorino. Scampi, czyli krewetki tygrysie, najlepsze jakie jadłam. Na zdjęciu podane z czarnym risotto, ten specyficzny kolor otrzymuje się przez dodanie atramentu kałamarnicy do ryżu. Na koniec, homar z białym risotto, wszystko obficie skropione oliwą. Co warto kupić? Przed każdym wyjazdem skrupulatnie sprawdzam co warto przywieźć z kraju do którego się wybieram. Zazwyczaj stawiam na lokalne produkty, przede wszystkim wina, oliwy, przyprawy. Wina: niestety w Polsce dosyć ciężko kupić chorwackie wina, dlatego koniecznie zróbcie wakacyjne zapasy. Najlepiej wybierzcie się do rodzinnej winnicy, gdzie możecie spróbować wytwarzane tam trunki. Oliwa, nie odbiega smakiem i jakością tym z Włoch czy Hiszpanii, nie zastąpiony składnik sosów sałatkowych. Nadal w wielu chorwackich domach oliwę wytwarza się tradycyjnymi metodami. W rejonie Dubrownika sól otrzymuje się starożytnymi metodami, dokładnie tymi opracowanymi przez Rzymian, poprzez odparowywanie wody morskiej. Czarne trufle zaskoczyły nie najbardziej, ponieważ Chorwacja nigdy nie kojarzyła mi się z tym kulinarnym przysmakiem. Chociaż nie należą do najtańszych to są idealnym prezentem dla każdego fana kuchni. Oto kilka moich propozycji, oczywiście Chorwacja obfituje w kulinarne przysmaki mniej lub bardziej znane dla Polaków. Wszystkim odwiedzającym adriatyckie wybrzeże polecam rezygnację z mięs i wypróbowanie ryb i owoców morza, które są niedostępne w naszym kraju. Nawet jeśli są nasze mrożone odpowiedniki nigdy nie oddadzą pełni smaku świeżych produktów. Polecam także przywożenie pamiątek bezpośrednio związanych z kuchnią mogą stać się małym przypomnieniem wakacji w domowym zaciszu. Bez bugenwilli, oleandrów i kwitnących agaw zdjęcia z urlopu w Chorwacji byłyby niekompletne. Czy znasz najpiękniejsze rośliny, które fotografujesz na śródziemnomorskich wakacjach? Śródziemnomorski ogródek Podczas spaceru zatrzymajcie się na chwilę nie tylko na lody i zakup pamiątek, ale zaobserwuj razem z dziećmi, co ciekawego rośnie w okolicy. Wzdłuż promenady, przy ogrodzeniach, w ogródkach, na murkach i na elewacjach domów. Poszukajcie ładnych kwiatów, które znacie ze zdjęć, z domowych parapetów lub z ogrodów botanicznych. To świetna lekcja przyrody. Okazy rosnące w naturalnym środowisku mogą być naprawdę imponujące! Co tak ładnie kwitnie? Warto znać otaczające nas rośliny z jeszcze jednego powodu. Bezpieczeństwa. Dzieci – a wiem to po moich własnych – uwielbiają zabawy roślinami. Gotowanie, robienie sałatek, torcików… Na pewno nie raz dostałaś na placu zabaw świeżo przyrządzoną piaskową zupę z kawałkami jakichś liści, patyków lub nasion. Niektóre śródziemnomorskie rośliny, jak np. oleandry, są silnie trujące. Wiesz, że mogą stanowić zagrożenie życia dziecka w przypadku spożycia nawet niewielkiej części rośliny? Nie pozwalaj dziecku bawić się roślinami, których nie znasz. A to, że rosną koło placu zabaw (jak wiele oleandrów w Chorwacji) nie znaczy, że są bezpieczne dla dzieci. Żeby ułatwić rozpoznawanie roślin, przygotowałam listę 10 moich ulubionych. Jednak już w trakcie tworzenia tej listy doszłam do wniosku, że 10 to zdecydowanie za mało! I zaczęłam układać od razu drugą część, z kolejną dziesiątką roślin. Niezależnie od tych list, osobny post przeznaczę na najbardziej popularne śródziemnomorskie zioła. Warto je znać i wiedzieć, kiedy i do czego można ich używać. Zapraszam więc na pierwszą część wpisu: 10 roślin w Chorwacji, które trzeba poznać I wcale nie dotyczy to tylko Chorwacji – te okazy spotkasz podczas wakacji w każdym śródziemnomorskim kraju. Oleander Wspomniałam już o oleandrach. To jedne z najbardziej charakterystycznych krzewów śródziemnomorskich. Są sadzone powszechnie wzdłuż dróg, alejek, promenad spacerowych. Każdy ogród obowiązkowo ma swoje oleandry. Kwitną na biało, a także w odcieniach różu i czerwieni. Wyglądają przepięknie i dla wielu z nas (w tym i dla mnie) są symbolem śródziemnomorskiego krajobrazu. Zdjęcia z oleandrami zalewają wręcz wakacyjne Instagramy. Kwiaty oleandra we włosach, małe dzieci w wózeczkach z kwiatkiem oleandra w rączkach… Wiesz, że w starożytnych Rzymie oleandry wykorzystywane były jako materiał do upozorowanych samobójstw…? Zjedzenie niewielkiej części rośliny (łodyga, liść lub kwiat) może prowadzić do śmierci. Trzeba uważać także na sok wypływający z łodygi po jej złamaniu, który silnie podrażnia skórę. Ciekawostką jest, że spożywany w niewielkich ilościach korzeń oleandra leczy choroby serca. Jednak nie radzę Ci eksperymentować. Oleandry w Chorwacji, Korcula Piękne i niebezpieczne Oleandry, Korcula Bugenwilla Obok oleandrów, najpiękniejsza – jak dla mnie – roślina śródziemnomorska. Nie można jej nie znać, nie można jej nie mieć na zdjęciu. Te piękne purpurowe kwiaty okalające fasady domów, ogrodzenia, kamienne murki! Tak naprawdę te kolorowe kwiaty to liście, a kwiaty właściwe są drobniutkie, białe lub różowe. Kwitną przez całe lato Próbowałam kiedyś bugenwillę udomowić. Kupiłam w Polsce sadzonki, jednak nie przetrwały zbyt długo. Szczerze mówiąc, nie wiem dlaczego. Może po prostu stwierdziły, że klimat ma być śródziemnomorski, a nie wrocławski? Bugenwilla, Chorwacja Bugenwilla, Grecja Bugenwilla, Grecja Bugenwilla, Chorwacja Szarańczyń strąkowy To drzewo o nieco dziwnej nazwie może rosnąć dziko lub w śródziemnomorskich ogrodach. Jego bardziej przyjazna nazwa to drzewo karobowe. Myślę, że nazwa ta mówi już coś więcej szczególnie osobom uczulonym na czekoladę i kakao. Karob to doskonały, słodki zamiennik czekolady, którego często używam w kuchni do pieczenia babeczek i ciast! Drzewo karobowe jest rozłożyste, ma sztywne, błyszczące liście, zielone także zimą. Latem zwisają z niego śmieszne strąki, przypominające strąki fasoli. W tych strąkach znajdują się brązowe nasiona, które po zmieleniu na proszek mają smak słodkiego kakao. Z nasion wyrabia się także mączkę chleba świętojańskiego czyli białą sproszkowaną substancję, której używa się do zagęszczania potraw. Często ta nazwa występuje w składzie różnych produktów pod symbolem E410. Gdy go widzisz, to wiedz, że to naturalny, roślinny składnik, a nie żadna chemia! Jeszcze jednak ciekawostka o karobie: wszystkie jego nasiona mają praktycznie taką samą, jednolitą wielkość i wagę. Dawniej służyły jako jednostka masy i od greckiego słowa „keration” oznaczającego „karob” pochodzi dzisiejsze słowo „karat” czyli jednostka masy stosowana w jubilerstwie. Karat to 0,2 g czyli tyle, ile waży jedno nasiono szarańczynu strąkowego. Szarańczyn strąkowy (drzewo karobowe, karob), Chorwacja Szarańczyn strąkowy (karob), Chorwacja Mirt „Mirta je dobra za sve!” mówiła nasza miła gospodyni na Korculi częstując mnie domową nalewką z mirtu. Głęboki ciemny kolor, smak ziołowy, trochę żywiczny, ale słodki. I rzeczywiście – jest dobra na wszystko: na kaszel, na reumatyzm, na bóle głowy i różne inne codzienne smutki ? Mirt to niewielki krzak, rośnie dziko lub w ogródkach. Ma pięknie pachnące, białe, delikatne kwiaty i ciemne owoce wielkości borówek amerykańskich. Mocno aromatyczne są też zimozielone liście. Jego gałązek można użyć do grillowania, a liśćmi obkładać marynowane mięso. W Polsce krzaki nie przetrzymają mrozu, ale z powodzeniem można uprawiać mirt w doniczce. Kwitnący krzew mirtu, Chorwacja Oliwka europejska Charakterystyczne dla wybrzeża Morza Śródziemnego oliwne gaje nieodłącznie kojarzą się z wakacjami i… koncertami cykad. Drzewko oliwne jest niewielkie, ma poskręcany (ze starości!) pień i zielonosrebrzyste, drobne listki, które nie opadają na zimę. Niedojrzałe owoce są zielone, a gdy dojrzeją przybierają ciemny kolor. Tak więc oliwki zielone i oliwki ciemne, które kupujesz w słoiczkach, to te same owoce, tylko w różnym stadium dojrzewania. Surowe oliwki są gorzkie – nie warto próbować takich prosto z drzewa. Trzeba przed konsumpcją moczyć je przez jakiś czas w solance. Solanka usuwa gorycz, jest też najpopularniejszym sposobem konserwowania oliwek. Drzewo oliwne ma bardzo rozbudowane korzenie, dlatego potrafi przetrwać w suchym, niesprzyjającym klimacie wiele, wiele lat. Najstarsze drzewka widzieliśmy w oliwnym gaju na wyspie Pag. Jeśli będziecie na Pagu koniecznie podjedźcie do miejscowości Lun – tam znajduje się Lunjski Maslinik czyli ogród oliwny, w którym możecie zobaczyć drzewka liczące ponad 1000 lat! Lokalnie tłoczony olej z oliwek (czyli oliwę) zawsze przywożę z wakacji. To chyba moja ulubiona pamiątka. Wiesz, że nie powinno się mówić “oliwa z oliwek”? Słowo “oliwa” określa olej z oliwek. Nie można zrobić oliwy z czegoś innego, niż oliwki. Dlatego określenie “oliwa z oliwek” jest pleonazmem, jednak w tak powszechnym użyciu, że chyba już zostanie na stałe 😉 Ze ściętego pnia oliwki europejskiej szybko odbijają nowe pędy i drzewo się odradza Gaj oliwny Oliwka europejska Albicja Albicja to taka “czarodziejska nazwa” – mówi moja córka Alicja. Rzeczywiście, jest w tym drzewku coś czarodziejskiego. Gdy nie kwitnie, wygląda dość pospolicie, trochę przypomina akację. Ale obok kwiatów albicji nie da się przejść obojętnie! To cudowne, delikatne, łaskoczące w nos i przepięknie pachnące „pędzelki”. Przyciągają mnóstwo owadów. Ponadto po zapadnięciu zmroku połyskują, wydaje się nawet, że delikatnie świecą, czym wabią do siebie nocne motyle. Mrozoodporną odmianę albicji można posadzić w Polsce w gruncie. Muszę się koniecznie rozejrzeć za taką! Ponoć ma właściwości uspokajające i ułatwiające zasypianie. Kwiat albicji Fikusy, figowce i figi Fikusów inaczej zwanych figowcami, jest na świecie ponad 1000 gatunków. Doskonale znacie te popularne w naszych mieszkaniach figowce: fikusy benjamina, fikusy sprężyste (elastica) z dużymi, twardymi liśćmi (popularne szczególnie w latach ’80, a teraz znów modne), czy fikusy lirolistne. Na śródziemnomorskich wakacjach zobaczycie te rośliny w postaci wielkich drzew lub drzewek i łatwo rozpoznacie po charakterystycznych liściach. Po złamaniu gałązki wszystkie figowce wydzielają mleczny sok, który może podrażniać skórę. Fikusy osiągają imponujące rozmiary Fikus benjamina Wiesz, że słodkie figi to również owoce fikusa – figowca pospolitego? Zielone owoce w kształcie małych gruszeczek dojrzewają całe lato. Suszone figi zazwyczaj kupujemy jako pamiątkę z chorwackich podróży. Są pyszne i zdrowe – poprawiają odporność i zawierają dużo dobrze przyswajalnego żelaza, polecane są więc osobom cierpiącym na anemię oraz w chorobach serca i układu krążenia. Po wysuszeniu, małe ziarenka figi dzieci mogą zasiać w doniczce. Ładnie rosną, mogą być ozdobą mieszkania, a latem można wystawić ja na balkon lub taras. Owoców jednak się nie doczekacie raczej nigdy. Do ich zawiązania potrzeba pracy zapylających owadów zwanych bleskotkami, a tych w Polsce nie uświadczysz. Drzewo figowca pospolitego Jeszcze nie dojrzałe figi figi suszone Agawa zakwita raz Agawa jest sukulentem, czyli rośliną, która przystosowała się do niekorzystnych, suchych warunków, dzięki gromadzeniu zapasów wody w liściach i łodygach. Sukulenty tworzą tzw. tkankę wodną, która magazynuje wodę i umożliwia roślinom przetrwanie na półpustyniach i pustyniach. Liście agawy są grube, twarde, zakończone bardzo ostrymi kolcami. Uwaga na dzieci! Na świecie jest ponad 100 gatunków agaw. Z soku niektórych wytwarza się w Meksyku alkohole (tequilę) oraz syrop, którego używa się jako substancji słodzącej zastępującej cukier. Agawa to roślina, która zakwita tylko raz w swoim życiu, po czym obumiera. Setki drobnych, białych kwiatków pojawiają się na pojedynczym, wysokim na kilka metrów pędzie. Czasem można zobaczyć gdzieś przy drodze uschnięte całe rośliny, razem z pędami. Są bardzo twarde, jednak silne śródziemnomorskie jesienne wiatry w końcu je łamią. Wokół wielkich agaw rośnie pełno młodych roślinek, które odbijają z korzeni i rosną dalej, mimo że główna roślina zakwitła i zakończyła swój żywot. Agawa, Chorwacja Agawa przekwitła i zasycha wokół starej rośliny wyrasta mnóstwo młodych Zobacz mój przewodnik po nieoczywistych miejscach Dolnego Śląska! Nieznane ruiny, miejsca, gdzie znaleźć minerały, ciekawe historie i górskie szlaki. Interaktywne mapy, dokładne lokalizacje. Setki inspiracji w moim regionie. Mój nieoczywisty Dolny Śląsk przewodnik interaktywny Aloesy Moja kuzynka (historia prawdziwa!) miała kiedyś w domu agawę. Jednak żyła w przekonaniu, że to aloes i któregoś dnia postanowiła wykorzystać miąższ z jej pięknych grubych liści do zrobienia sobie odżywczej maseczki na twarz. Wiele przeczytała o cudownych właściwościach miąższu z aloesu. Szkoda tylko, że nie doczytała, jak odróżnić aloes od agawy… Trzeba wiedzieć, że w przeciwieństwie do aloesu, surowy miąższ z wielu gatunków agawy jest toksyczny, a jego spożycie może prowadzić do zatrucia, a nawet do śmierci! Ma on właściwości lecznicze tylko po przetworzeniu. Natomiast aloes możemy stosować „na surowo”. Jak odróżnić aloes od agawy? Aloes jest rośliną zdecydowanie mniejszą. W klimacie śródziemnomorskim tworzy krzaczki, czasem porasta murki, wyrasta między kamieniami. Podobnie jak agawa, aloes jest sukulentem, czyli rośliną magazynującą wodę w liściach. Jednak jego liście są o wiele bardziej miękkie, po przełamaniu nie są włókniste (jak agawa), a miąższ mają zdecydowanie bardziej wodnisty i przeźroczysty. Posiadają kolce, ale nie tak twarde i ostre jak agawa. Aloesy zakwitają wielokrotnie w ciągu swojego życia. Podobnie jak agawy, wypuszczają pojedynczy pęd, na końcu którego pojawiają się drobne, pomarańczowe kwiaty. Agawa – niebieska, na tle zielonych aloesów Aloesów na świecie jest mnóstwo gatunków – ponad 500! Są wśród nich rośliny pnące, drzewiaste, zwisające… Najpopularniejszy gatunek to aloe vera, czyli aloes zwyczajny. To jedyny aloes, który nie jest wpisany na listę CITES, czyli gatunków roślin i zwierząt zagrożonych wyginięciem. Można więc przywieźć z wakacji niewielką roślinkę i wsadzić w domu w doniczce. W słonecznym miejscu i bez nadmiaru wody rośnie jak szalony! Bardzo lubię aloesy i mam ich w domu sporo. Wiesz, jak przydają się przy dzieciach? Kilka dużych liści przechowuję w zamrażarce i przykładam zawsze gdy któreś nabije sobie guza. Aloesowy miąższ jest bardzo dobry na oparzenia, zarówno te kuchenne, jak i słoneczne. Przyspiesza gojenie ran. Dobrze się sprawdza do przygotowania domowej mikstury na suchą skórę – oliwa z oliwek lub olej kokosowy zmiksowany z miąższem z aloesu jest świetny na przesuszoną zimą czy zniszczoną detergentami skórę dłoni. W czasie pandemii wykorzystuję go do domowej produkcji środka dezynfekującego ręce: żel aloesowy miksuję ze spirytusem w proporcji 1:2 (jedna porcja zblendowanego liścia aloesu + 2 porcje spirytusu). Aloes warto mieć w mieszkaniu, szczególnie w sypialni. Doskonale nawilża i filtruje powietrze. Świeżo ucięty liść aloesu Środek liścia aloesu Mój kilkunastoletni aloes Aloesy na bulwarze nadmorskim. Pod wpływem ostrego słońca rośliny ciemnieją – ale to proces odwracalny i nieszkodliwy. jeden z moich aloesów Opuncja figowa Jeśli znów napiszę, że to moje ulubione rośliny, to nie uwierzysz, bo użyłam już tego określenia przy kilku roślinkach powyżej. No cóż, kaktusy to moje hobby i razem z aloesami stanowią ozdobę mojego letniego tarasu. Każdy, kto nas odwiedza, zachwyca się tymi kolczastymi pięknościami, a ja lubię o nich opowiadać. Pod warunkiem oczywiście, że ktoś chce tego słuchać ? Uprawa kaktusy to temat na jakiś osobny wpis. Póki co, jeśli interesuje Cię temat kaktusów w domu, oglądaj moje Instastory – tam już sporo o nich nagrałam. Zostanę więc tutaj przy gatunku, który na pewno zobaczycie w Chorwacji i innych krajach śródziemnomorskich – to okazała opuncja figowa. Ten wielki kaktus zawsze robi wrażenie na dzieciach. Rośnie wszędzie, dziko i w ogródkach, tworzy żywopłoty – nawet kilkumetrowe! – nie do pokonania. Opuncji jest mnóstwo gatunków, ale ta figowa jest chyba najbardziej znana ze względu na swoje jadalne, smaczne owoce. Na płaskich, kolczastych liściach opuncji figowej pojawiają się żółte kwiaty, wyglądające z daleka jak piękne wianki. Owoce są żółtopomarańczowe, wielkości dużej śliwki. Bardzo smaczne, słodkie, miękkie i pachnące. A do tego zdrowe – bogactwo witaminy C! Można je zjadać oczywiście na surowo, ale uwaga! Niech Was nie kusi samodzielne zrywanie owoców z kaktusa. Pokryte są bardzo drobnymi, ledwo widocznymi kolcami, które zostają Ci na dłoniach i spędzisz cały wieczór z pęsetką. Jeśli chcesz zabrać smak opuncji do domu, kup na straganie dżemy, nalewki, czy herbatki z ich dodatkiem. Same owoce są bardzo delikatne i ciężko znoszą transport. opuncja figowa opuncja figowa kwiaty opuncji figowej też są jadalne kwiaty opadły, teraz czas na owoce Zostań moim Czytelnikiem! Następny wpis „roślinny” będzie dotyczył moich ulubionych śródziemnomorskich ziół, które warto znać, rozpoznawać i stosować. Polecam już teraz – aktywny link będzie wkrótce. Poza tym zobacz koniecznie drugą część wpisu, czyli kolejne 10 ulubionych roślin śródziemnomorskich – czystek, granaty, plumeria, hibiskusy … Przeczytaj na moim blogu o naszych ulubionych miejscach na wyjazdy z dziećmi – wróć na stronę główną. Pobierz darmowe kolorowanki, poradniki i check-listy – zapisz się do Biblioteki SilverMint. Lubisz kolorowanki z motywami wakacyjnymi? Kolorowanki do pobrania – śródziemnomorskie inspiracje Zobacz pozostałe ilustracje do kolorowania – pomysł na chwilę spokoju, nie tylko dla dzieci. Obserwuj mnie na Instagramie Instagram – Makuch2000 27 lutego 2020 Marzy się Państwu wyprawa do kraju hrabiego Drakuli? Fantastycznie! Już teraz zarezerwujcie sobie termin w kalendarzu. Najpierw jednak radzimy sprawdzić, jakie rzeczy warto wrzucić do walizki i bagażnika samochodowego. Wyprawa do Rumunii – paszport czy dowód osobisty? Dokumentami podróży, które uprawniają do wjazdu oraz pobytu na terenie Rumunii są ważny paszport lub dowód osobisty. Na uwagę zasługuje jeszcze jedna kwestia, mianowicie – Rumunia należy do Unii Europejskiej, ale nie należy do strefy Schengen. Waluta w Rumunii Oficjalną jednostką płatniczą obowiązującą w Rumunii jest lej rumuński (RON). W obiegu znajdują się monety o nominałach: 1, 5, 10, 50 bani oraz banknoty o nominałach: 1, 5, 10, 50, 100, 200, 500 lei. Jeden lej rumuński (RON) to w przeliczeniu 0,89 złotego polskiego (kurs z dnia 13. lutego 2020 roku). Jak ubrać się na wyjazd? Latem w Rumunii jest na tyle ciepło, aby móc zwiedzać i spacerować w przewiewnych ubraniach. Sukienki, krótkie spodenki, koszule i t-shirty w zupełności Wam wystarczą. Nie zapomnijcie również o stroju kąpielowym – bo być w Rumunii i nie zobaczyć morza, to po prostu nie wypada… Chcecie odwiedzić Transylwanię jesienią? Wobec tego weźcie ze sobą ciepłą kurtkę, bluzę oraz odzież przeciwdeszczową. Warto być przygotowanym na każdą okoliczność! Wyprawa do kraju hrabiego Drakuli – krótki raport pogodowy • Temperatura w Rumunii – Średnia dzienna temperatura powietrza w styczniu kształtuje się na poziomie 3º Celsjusza. – W lutym 4º Celsjusza. – W marcu 8º Celsjusza. – W kwietniu 13º Celsjusza. – W maju 19º Celsjusza. – W czerwcu 24º Celsjusza. – W lipcu 27º Celsjusza. – W sierpniu 27º Celsjusza. – We wrześniu 23º Celsjusza. – W październiku 18º Celsjusza. – W listopadzie 11º Celsjusza. – W grudniu 7º Celsjusza. • Temperatura w Bukareszcie – stolicy Rumunii – Średnia dzienna temperatura powietrza w styczniu kształtuje się na poziomie 2º Celsjusza. – W lutym 5º Celsjusza. – W marcu 11º Celsjusza. – W kwietniu 18º Celsjusza. – W maju 23º Celsjusza. – W czerwcu 27º Celsjusza. – W lipcu 29º Celsjusza. – W sierpniu 30º Celsjusza. – We wrześniu 25º Celsjusza. – W październiku 17º Celsjusza. – W listopadzie 10º Celsjusza. – W grudniu 4º Celsjusza. Rumunia – liczba godzin słonecznych w ciągu dnia – Styczeń: 3 godziny. – Luty: 4 godziny. – Marzec: 4 godziny. – Kwiecień: 6 godzin. – Maj: 8 godzin. – Czerwiec: 10 godzin. – Lipiec: 11 godzin. – Sierpień: 10 godzin. – Wrzesień: 8 godzin. – Październik: 5 godzin. – Listopad: 3 godziny. – Grudzień: 2 godziny. Jak powinien wyglądać skład apteczki podręcznej? To dobre pytanie. Mamy jednak na nie odpowiedź! Skład apteczki pierwszej pomocy powinien wyglądać tak: • leki przeciwbólowe; • leki na biegunkę (typu węgiel leczniczy); • leki przeciwwymiotne; • środki rozkurczowe; • materiały opatrunkowe (wata, gaziki, plastry, bandaże); • zapas leków na choroby przewlekłe; • żel antybakteryjny; • chusteczki nawilżane; • maseczka do sztucznego oddychania; • jednorazowe rękawiczki; • małe nożyczki; • woda utleniona (do przemywania ran); • wapno musujące; • zatyczki do uszu; • krople do nosa i oczu. Samochodowa wyprawa do kraju hrabiego Drakuli – co przyda się w podróży? Skład apteczki pierwszej pomocy już znacie. Teraz przyszedł czas na poznanie składu bagażnika. Dla poprawienia humoru – alfabetyczny wykaz rzeczy ważnych • A jak aparat fotograficzny. • B jak bagażnik dachowy, baterie, balsam do ciała i bielizna osobista. • C jak chusteczki (higieniczne, nawilżane) i ciśnieniomierz do kół. • D jak dowód rejestracyjny i dezodorant. • E jak elektrolity na wzmocnienie organizmu. • F jak fotelik dziecięcy. • G jak gaśnica i grzebień do włosów. • H jak herbata. • I jak igła. • K jak kompresor do pompowania kół, klucze (podstawowe), kombinerki, kamizelka odblaskowa, klej i kawa. • L jak linka holownicza, lewarek i latarka na baterie. • M jak mapa, mydło i maszynka do golenia (jednorazowa). • N jak nawigacja GPS i nitka. • O jak okulary przeciwsłoneczne z filtrem o wysokim stopniu ochrony, odżywka do włosów i odzież przeciwdeszczowa. • P jak prawo jazdy, prostownik, papier toaletowy, płyn do mycia naczyń, pasta do zębów i przewodnik po kraju. • R jak ręczniki (do wycierania się i plażowe). • S jak słowniczek polsko – rumuński, szampon do włosów i szczoteczka do zębów. • T jak trójkąt bezpieczeństwa, termos i telefon komórkowy. • W jak worki na śmieci i waciki kosmetyczne. • Z jak zapałki/zapalniczka. • Ż jak żywność i żel pod prysznic. Macie zamiar zatrzymać się na kempingu? Jeśli tak, to koniecznie weźcie ze sobą namiot, śpiwory, poduszki, kuchenkę do gotowania, naczynia, otwieracz do puszek i butelek oraz saperkę. Musicie być przygotowani na każde warunki! Rumunia – co warto przywieźć z kraju hrabiego Drakuli? Oto kilka propozycji pamiątek dla siebie i bliskich – Wina (białe i czerwone). – Rumuńska śliwowica. – Wyroby ceramiczne lub kaletnicze. – Obrusy i serwety z charakterystycznymi ludowymi wzorami. – Drewniane szachy lub rzeźby. – Suszone kwiaty lipy i dziurawca. Życzymy Państwu udanej wyprawy! Zobacz Również Komentarze

jakie rośliny przywieźć z chorwacji